czyli walki z nałogiem ciąg dalszy.
Ponieważ wyznaję zasadę, że żadnego nałogu nie można rzucić tak z dnia na dzień postanowiłam trochę ulec i do mojej kolekcji dołączył cień firmy MAC Humid. Jest to piękny głęboki zielony kolor, który zgodnie z nazwą przypomina mi wilgotną dżunglę :)
Nie powiem, że makijaż p. Mai nie miał najmniejszego wpływu na mój wybór bo musiałabym skłamać :). Moim zdaniem Panie w MACu nie powinny mieć takich makijaży bo mój portfel zawsze na tym cierpi.. Zatem nie przedłużając już poniżej mój nowy nabytek, który sprawił mi ogromną radość.
MAC Humid |
Lemi cudnie wyglądasz :)) jestem Twoją fanką :D
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam - zaraz fanką :) nie mniej jednak miło mi i dziękuję :*
OdpowiedzUsuńmam podobny kolorek z inglota :D
OdpowiedzUsuńprzynajmniej tak mi się wydaje :P
Podobno 414 jest podobny :)
OdpowiedzUsuńHumid ladny,ale mam wrazenie,ze nie dla mnie - jak juz wspominalam boje sie zieleni...chociaz pomarancz tez mial byc nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie...kochana! kocica z Ciebie wychodzi jak sie patrzy ;) slicznie ,tak z pazurem :D
sliczny kolorek!
OdpowiedzUsuńKamilko - Ty to wiesz co napisać żebym miała banana na twarzy :) A co do niepasujących kolorów - spróbuj a potem mów że nie pasuje ;p
OdpowiedzUsuńMarta - dziękuję :*