środa, 2 listopada 2011

Toni & Guy Finishing Shine Spray

I kolejny prezenty w mojej kolekcji :) Tym razem od koleżanki z Teneryfy :) Cans Muchas Gracias :D
Jest to taki gadżet, którego zapewne sama bym sobie nie kupiła.
Moja recenzja będzie krótka. Zadaniem tego cuda jest nabłyszczanie włosów i to właśnie robi. Starałam się uchwycić ten efekt na włosach - ale trudno samej sobie zrobić dobre zdjęcie zwłaszcza tym aparatem, którym dysponuję. Bardzo ładnie pachnie. Niestety ma jeden minus, ale na szczęście tylko jeden. Może obciążać włosy jeśli damy go za dużo, zwłaszcza jak się ma takie włosy jak ja - czyli cienkie. Zresztą zobaczcie same. 

Tak się jeszcze zastanawiam czy stosowany często mógłby zaszkodzić bo pierwszy w składzie jest alkohol. No ale z drugiej strony nie używam go codziennie to chyba nie ma się czym martwić. 

Włosy przed (kolory ciut przekłamane)

Włosy po



4 komentarze:

  1. Mi tez się podoba :) a to wszystko dzięki Cans :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten specyfik tak rozjaśnia włosy? ;o

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, nie ma takich właściwości. Na pierwszym zdjęciu kolor wyszedł przekłamany, na drugim ciut prześwietlony.

    OdpowiedzUsuń