środa, 4 kwietnia 2012

Eveline mam i ja

Będąc ostatnimi czasy u kosmetyczki usłyszałam peany na rzecz odżywki do paznokci firmy Eveline 8 w 1. Ponieważ moje paznokcie, nie wiadomo z jakiego powodu, postanowiły podwoić swoją ilość rozdwajając się na potęgę postanowiłam, że spróbuję. W końcu, już chyba nic więcej, nie mogło im zaszkodzić.Na dodatek nagle ta odżywka zaczęła pojawiać się na subskrybowanych przeze mnie blogach.

 Pomyślałam sobie, że może nie będzie tak źle. Chociaż np. Nail Tek, który pomógł tylu osobą i zbiera wiele pozytywnych recenzji, w moim przypadku totalnie się nie sprawdził. Można by nawet rzec, że tylko pogorszył sytuację i zaszkodził.

Na szczęście z Eveline 8 w 1 było inaczej :). Zgodnie z zaleceniami producenta smarowałam paznokcie codziennie przez 4 dni jedną warstwą, następnie zmywałam i malowałam od nowa i tak 10 dni. Po wskazanym czasie paznokcie wyglądały zdecydowanie lepiej. Wiadomo, że odżywka nie skleiła płytki, która już się rozdwoiła, ale paznokcie w końcu przestały się mnożyć. 

Co prawda 10 dni to można między bajki włożyć, ale po 3 tygodniach efekt był już bardzo widoczny. Niestety nie dysponowałam aparatem, żeby to udokumentować więc musicie mi wierzyć na słowo. Efekt zaś tak mi się spodobał, że do mojej kolekcji trafiła jeszcze odżywka diamentowa. Natomiast co do jej skuteczności to muszę jeszcze trochę poużywać żeby móc się wypowiedzieć.

Podsumowując krótko: świetny produkt za przystępną cenę (ok. 10 zł w Rossmanie) i na dodatek polskiej firmy. Ze swojej strony mogę podziękować Pani kosmetyczce, że mi go poleciła i sama również gorąco go polecam. U mnie się sprawdza ( u mojej mamy też :P).



Po lewej przed rozpoczęciem kuracji, po prawej po 10 dniach stosowania





7 komentarzy:

  1. mam, używam i też jestem zadowolona ;) mamie również kupiłam ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście pomogła :).
    Mnie ta odżywka denerwuje w takim względzie, że odpryskuje czasami nawet już na drugi dzień... :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Również mam i nadziwić się nie mogę, że produkt polski i tani i taka rewelacja:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi nie odpryskuje. Nawet bardzo mnie to zaskoczyło. Dziwiłam się nawet, że lakiery nie mają takiej formuły :)

    Jestem totalnie zakochana w tym produkcie.

    Oby więcej takich. zdecydowanie bardziej wolę kupować polskie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupię ją koleżance, która ma podobny kłopot. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialna rzecz, mam ja od niedawna i jestem zachwycona! Kupilam przypadkiem w Rosmanie, na polce stalo kilka roznych, ale ta byla ostatnia, wiec stwierdzilam, ze musi miec branie skoro sie konczy- nie mylilam sie:)Podoba mi sie jaki ladny zdrowy koloryt nadaja plytce. Uzywam non stop.

    OdpowiedzUsuń