środa, 16 maja 2012

Duty Free :)

Od kiedy pojawiły się linie OLT Express polubiłam podróżowanie do stolicy :).  Nie dość, że szybko, bezpiecznie  i tanio, to w bonusie mam możliwość zakupów na wolnocłówce :)

Ponieważ miałam sporo czasu na buszowanie po sklepach, a do tego o ochotę na nowy letni zapach, zaginęłam w akcji przy półkach z perfumami. 

Zaginęłam na tak długo, że w ostatniej chwili zauważyłam, że już się zaczął boarding :) Dosłownie wbiegłam jako ostatnia osoba ściskając w ręku siateczkę z ....

Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.dknyfragrances.co.uk/

Chrapkę mam na wszystkie trzy zapachy, ale ostatecznie skusiłam się na Creamy Meringue

Skrywa ona w sobie następujące nuty:

Głowa: bergamotka, cytryna, krem
Serce: frezja, kwiat frangipani, pasiflora
Baza: ambra, piżmo, drzewo cedrowe

Nie umiem pięknie opisywać zapachów, ale postaram się najlepiej jak umiem.

Jest to zdecydowanie zapach z gatunku spożywczych. Lekko kremowy z wyraźnie cytrynowymi nutami, faktycznie może przywodzić na myśl kremową bezę. Wyczuwam tam też odrobinkę wanilii chociaż nie wiem skąd :). Zapach jest lekki, dziewczęcy i zdecydowanie na lato. Moim zdaniem zarówno na dzień jak i na wieczorne tańce na plaży.  Kojarzy mi się ze słońcem (myślę, że kolor opakowania też ma tutaj swoją rolę) i urlopem. Może nie jest to zapach jakiś wybitny i niesamowicie głęboki, ale nie jest to dla niego minus. Wydaje mi się, że nie o niesamowicie oryginalny zapach twórcom chodziło, a właśnie o takie cudeńko na letnie dni.

Jestem fanką słodkich zapachów zatem nie powinno nikogo dziwić, że jestem w nim absolutnie zakochana. Chociaż mówiąc szczerze nie obraziłabym się gdyby udało mi się przygarnąć także  rodzeństwo dla mojej bezy :)

Opakowanie - typowe dla serii Be delicious.
Za 50 ml zapłaciłam 150 zł.

Zdjęcie pochodzi ze Strony DKNY

A ponieważ jesteśmy przy perfumach polecam ten krótki tekst :)

Ach i jeszcze jedna rzecz. Wąchając te różne pachnidła trafiłam na ...

Zdjecie pochodzi ze strony Lancome
Czy ktoś miał? Poleca? Warto, nie warto?

2 komentarze: