Czyli słów kilka o słynnym szamponie i odżywce bananowej...
Nie wiem czemu odżywka na zdjęciu ma inny kolor niż szampon, w rzeczywistości są takie same. |
Do rzeczy. Szampon i odżywka kosztują 19 zł każdy. TBS chwali się, że jest to ich bestseller, dlatego też postanowiłam się skusić na to cudo.
Niestety jak się okazało - szału ni ma (bądź jak mówi moja siostra d... nie urywa).
Dla porządku dodam tylko, że mam stosunkowo długie (prawie do łopatek), cienkie i miękkie włosy.
Po pierwsze, zapach.
W sklepie mi się podobał. W domu pod prysznicem niestety już nie. Moim zdaniem zapach jest zbyt intensywny i duszący, wręcz śmierdzi. Na szczęście dla mnie, szybko się ulatania więc można to przeżyć.
W sklepie mi się podobał. W domu pod prysznicem niestety już nie. Moim zdaniem zapach jest zbyt intensywny i duszący, wręcz śmierdzi. Na szczęście dla mnie, szybko się ulatania więc można to przeżyć.
Po drugie - plącze moje cienkie włosy. Co powoduje, że odżywka jest koniecznością. Inaczej włosy zostaną na szczotce zamiast na głowie (a wiadomo, że raczej chciałabym tego uniknąć).
Po trzecie - szampon miał nadawać miękkość włosom, ale z moich robi puch latający w okół twarzy, co mi niestety nie odpowiada. Efektu puszku niemowlaka można uniknąć susząc włosy suszarką jednocześnie je czesząc, jednak ja suszarki nie używam na co dzień i nie mam ochoty tego zmieniać.
Można by powiedzieć, że nie mam co się obrażać, skoro szampon miał nadawać miękkość, ale ten puch to już lekka przesada.
Można by powiedzieć, że nie mam co się obrażać, skoro szampon miał nadawać miękkość, ale ten puch to już lekka przesada.
Może i jest to dobry szampon, ale nie dla moich włosów. Za to odżywka przydaje mi się zdecydowanie częściej, bo (uwaga) wykorzystuję ją też jak krem do golenia. Sprawdza się świetnie w tej roli. Jednak nie po to kupuję odżywki.
U mnie się nie sprawdził, więc dziękuję postoje.
U mnie się nie sprawdził, więc dziękuję postoje.
A Wy jakie macie doświadczenie z Bestsellerem TBSu?
Az wstyd przyznac,ale jeszcze nic nie probowalam z TBS :(
OdpowiedzUsuńSzamponu nie polecam ale peeling do twarzy z Vit. C to normalnie cudo.
OdpowiedzUsuńJa tej odzywki używam dla zapachu, na moich włosach troszkę się trzyma. Ale muszę mieszać ją z czymś treściwszym, bo sama w sobie kręconym włosom niewiele daje:/
OdpowiedzUsuńMnie właśnie ten zapach drażni. Ogólnie moim zdaniem słaby zestaw.
OdpowiedzUsuńLemi, odżywiasz włosy, które golisz? ;) W Poznaniu nie ma TBS - więc raczej zakupu nie popełnię. Kiedyś w Niemczech kupiłam ich balsam rozświetlający... to była porażka, sam brokat, wyglądałam gorzej niż komplet bombek po użyciu :(
OdpowiedzUsuńAniee - chyba nie zdążą się odżywić. A co do TBS - jest kilka fajnych rzeczy :) o których mam zamiar napisać :)
OdpowiedzUsuń