sobota, 6 sierpnia 2011

Z cyklu - poszukiwania ideału


Tym razem będzie o korektorze pod oczy. Nie mam może jakiś masakrycznych cieni i worków pod oczami, ale mam  w zewnętrznych kącikach ciemniejszą skórę. Taki mój naturalny makijaż (kiedyś w podstawówce nauczycielka na siłę próbowała mi to zmyć z twarzy, bo dziecko nie powinno się malować). Ponad to nieuchronnie zbliżam się do 30stki więc pierwsze zmarszczki pod oczami już są. Niestety trochę to wynika z mojej tendencji do mrużenia oczu, ale cóż skoro już są to należy się z nimi pogodzić.

 Czego szukam? Korektora, który będzie nawilżał, krył to co ma kryć i do tego nie będzie wchodził w zmarszczki. Brzmi niewiarygodnie i w sumie już przestałam wierzyć, że znajdę taki (na razie testuję pewne cudo i jest blisko ideału, ale na recenzję jeszcze za wcześnie). Próbowałam już wielu korektorów m.in. Maybelline Dream Mousse concealer kolor 02 neutral, MAC Studio Finish Concealer NC 15 (totalny niewypał), Loreal Touche Magique kolor 02, Revlon Color Stay kolor 02 light, MAC prologwear NC15, SkinFood Salmon Concealer  kolor 01, Silk Naturals Sleep in a Jar w kolorze LightPeach, EDM, Maybelline Age rewind w kolorze 20 Light (kolejny niewypał), Helena Rubinstein Magic Concealer 01 light.  Jak widać trochę się tego przewinęło, i jak widać wciąż nie znalazłam tego jednego jedynego.
Jak już wspominałam w TAGu uwielbiam wszelkie tutoriale na YT zatem bardzo często pojawia mi się jakieś muszęmieć, i na dodatek bardzo często coś co trudno w PL dostać - tak tak wiem, to się leczy.
Jedną z dziewczyn, którą lubię oglądać jest Michelle Phan. Korektor, który chce wam przedstawić widziałam u niej kilka razy, np. tu.
Zatem jak tylko nadarzyła się okazja, postanowiłam go nabyć drogą kupna w TK Maxx. Kupiłam wersję mini ( i w sumie dobrze), do której dołączony został puder utrwalający (coś jak w Bobbi Brown) i pędzel. Mowa o Amazing Concealer kolorze Light Golden firmy AMAZINGCOSMETICS.
Puder wraz z pędzlem do korektora

Amazing Concealer
Naturalne światło bez lampy
Moje cienie w pełnej krasie
Z korektorem (trochę się światło zmieniło)

Plusy:
- opakowanie pozwalające dozować ilość kosmetyku
- kolor - dość dobrze kryje moje cienie, na zdjęciu tego nie widać, ale na żywo wydaje mi się, że delikatnie wpada w brzoskwiniowy
- nie testowany na zwierzętach
- dość trwały - po przypudrowaniu trzyma się cały dzień, ale...

Minusy:

- pomimo pudrowania zbiera się w załamaniach i zmarszczkach, więc najlepiej go używać na te partie oka, które mało pracują, i do tego obowiązkowo trzeba nałożyć krem na kilka minut przed aplikacją
- wydaje mi się, że wysusza skórę

Jeśli przyjąć 5 stopniową skalę oceny daję mu 3,5. Nie jest źle, ale mogłoby być zdecydowanie lepiej, zwłaszcza, że jest to podobno korektor używany przez profesjonalistów. Wydaje mi się, że osobą z małą ilością zmarszczek może się całkiem nieźle sprawdzić.

Skład

1 komentarz: